Imagin dedykowany Monisi Verdas *-*
Jestem z Federico już 3 lata i bardzo dobrze nam się układa. Postanowiliśmy, że naszą 3 rocznicę spędzimy na wyjeździe. Spakowałam jakieś ubrania i ruszyliśmy w drogę. Jechaliśmy dość długo, ale nie martwiło mnie to, ponieważ z moim kochanym Fede mogłabym jechać i 395732957329 godzin, a nadal byłabym uśmiechnięta i szczęśliwa. Po jakiś 2 godzinach dojechaliśmy na miejsce. Federico otworzył mi drzwi, a ja się zaśmiałam, ponieważ nigdy nie spotkałam się z takim traktowaniem. Zobaczyłam, że jesteśmy nad brzegiem morza. Blask gwiazd odbijał się od tafli wody, a księżyc rzucał na całą plażę i łąkę nieziemskie światło o srebrnym kolorze. Od razu zakochałam się w tym miejscu. Było ciepło, w sumie jak w połowie lipca ma nie być ciepło? Rozłożyliśmy koc i położyliśmy się. Spojrzałam na niego, wyglądał fantastycznie, gdy był tak zamyślony i wpatrzony w gwiazdy. Przez te 3 lata wytrzymałam z nim, a kiedyś skakaliśmy sobie do oczu.
- Lu?
- Tak Fede?
- Strasznie Cię kocham!
- Ja Ciebie też, nawet nie wiesz jak.
Po tym pocałował mnie. To był jeden z naszych najlepszych pocałunków. Taki prawdziwy, nie udawany.
Gdy już skończyliśmy, chwilę popatrzeliśmy jeszcze na ten nieziemski krajobraz i pojechaliśmy do domu.
*4 lata później*
Wróciliśmy w to miejsce. Jest pięknie, tak jak wcześniej, Naszym dzieciom też się spodobało...
Awww Fedemiłka *-* :D

No czuje się zaszczycona :3
OdpowiedzUsuńDla mnie O_o
Awwww Fedemilka <33
Kocham <33 Czekam na więcej
~~Monisia
Dzięki ;)
UsuńNext wybieraj :D